piątek, 18 stycznia 2013

Muzycznie #1

Dziś słów kilka o moim guście muzycznym. Ogólnie, to słucham każdego rodzaju muzyki, ale rap przemawia do mnie najbardziej. Szczere teksty to coś, co lubię. Większość pozycji na mojej playliście to piosenki z przesłaniem. Pewnie też większość z nich jest anglojęzycznych. No cóż, lubię takie klimaty. Oczywiście znajdzie się też kilka piosenek, przy których można potańczyć i się powygłupiać :)

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Young, wild & free + kolejne Liebster Award


Piękne uczucie .. ;)

Dzisiaj jakoś rozpiera mnie dobry humor! Zrobiłam ten telefoniczny wywiad, nawet spoko było. Najpierw rozpisałam sobie cały wywiad w moim notesie, a potem jakoś poszło. ;)

Oprócz tego, M. dzisiaj pochwalił się nową dziewczyną. Czyli jednak jakaś go chciała. W tym momencie moja samoocena podskoczyła w górę, bo tak się składa, że ją kojarzę. I muszę powiedzieć, że laska jest porządnie stuknięta. Nie żebym ją obrażała, ale teraz widzę, że M. musi być naprawdę zdesperowany xD
Pocieszam się faktem, że jest brzydsza (nie mówię, że wyglądam jak modelka) i taka dziwna. Nie głupia, ale jakaś taka... :D

niedziela, 13 stycznia 2013

Welcome to my life.

Welcome to my life
You see it is not easy
But I’m doing all right
Welcome to my dream
It’s the only one who needs me
And stays right by my side

Jutro, oficjalnie zaczynają się ferie. Bardzo fajnie, choć te dwa tygodnie na pewno szybko zlecą. Nie mam  żadnych konkretnych planów. Będę chodzić na treningi (siatkówki oczywiście), pisać artykuły, spotykać się z przyjaciółmi... Bla bla bla... Co do siatkówki, to muszę przyłożyć się do ćwiczeń. Wracam właśnie po kontuzji kostki, a niedługo ważny mecz. Nie mogę zawieść drużyny. Choć nie jesteśmy w złej sytuacji, bo jesteśmy wysoko w tabeli, ale jakby to powiedział mój trener: "W sporcie musisz być egoistką, Elka. Musisz być nastawiona na wygrywanie, bo inaczej zabraknie ci pewności siebie. Musisz mieć mentalność zwycięzcy, ale nie możesz gwiazdorzyć" - to jego stały tekst. Gdy marudzimy, gdy przegramy, gdy wygramy... Zawsze to powtarza. A jak idzie mi dziennikarstwo? Tutaj mam chyba mały spadek formy. Muszę napisać jakieś trzy poważniejsze artykuły, a za cholerę mi nie idzie. Na dodatek w poniedziałek muszę zadzwonić do pewnej osoby i przeprowadzić z nią bardzo krótki telefoniczny wywiad. Chcę zadać maksymalnie dwa pytania, bo potrzebuję tylko krótkiej opinii do artykułu. Ale jakoś się boję zadzwonić. Nie wiem czemu. Muszę zadzwonić jutro, ale boję się, że głupio wypadnę. Ugh... Masakra jakaś, nie wiem, co robić!


Lecę męczyć Word'a, może coś wymyślę.

xoxoxo
eleanor.

sobota, 12 stycznia 2013

Liebster Award!

Jestem tutaj tak krótko, a już zostałam nominowana do Liebster Award! Bardzo dziękuję za to Kirze. Muszę przyznać, że Twoje pytania były bardzo ciekawe i czasami trudno mi było na nie odpowiedzieć :)

Słów kilka o Liebster Award, choć pewnie wiecie, o co chodzi :)
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody, należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.


czwartek, 10 stycznia 2013

You're going through six degrees of separation.


You hit the drink, you take a toke.
Watch the past go up in smoke.
Fake a smile, yeah, lie and say that,
I'm better now than ever, and your life's okay
Well it's not. No
You're doing all these things out of desperation,
Ohhh woah,
You're going through six degrees of separation.




Dzisiaj trochę na szybko, ale od poniedziałku ferie, więc nadrobię czytanie Waszych blogów, ich komentowanie i obserwowanie :)


Dzisiaj moje kochane przyjaciółki stwierdziły, że to ja jestem winna temu, że nie chodzę z M. No chore! Powiedziały, że nie dałam mu wyraźnego znaku i teraz znalazł inną albo po prostu zmienił status na FB, żeby mnie wkurzyć. Ale ja mu powiedziałam, że jest fajny i mógłby być moim chłopakiem, tylko musimy się lepiej poznać. A on też tak stwierdził. No cóż. Ja do niego już nie napiszę, ani nie zdzwonię. Bo po co? Wyjdę na jakąś zdesperowaną laskę. Może na początku było mi przykro i udawałam, że jestem szczęśliwa, ale to już przeszłość. Teraz skupiam się tylko i wyłącznie na dziennikarstwie. I nie będę naciskać, i na siłę szukać chłopaka.

To by było na tyle. Musiałam z siebie to wyrzucić :D
Teraz zabieram si.ę za naukę geografii i historii. Jutro raczej nic nie napiszę, bo urządzam małe przyjęcie urodzinowe :)

Pozdrowionka!

xoxoxo
eleanor


poniedziałek, 7 stycznia 2013

Love? - Not for me.

Na początku muszę przyznać, że nie sądziłam, iż ten blog już na początku będzie się cieszył dużym zainteresowaniem, ale jestem pozytywnie zaskoczona :)
Zapraszam więc do komentowania, odwiedzania, obserwowania. Na pewno się wam odwdzięczę :D
A jeśli nie skomentowałam jeszcze Waszych blogów, to nie bójcie się - zrobię to niedługo. Po prostu czekam na nowy sprzęt, a wtedy blogowanie ruszy pełną parą.

Pojawiło się także kilka pytań o moje imię. Ale na wszystkie odpowiem trochę później. Być może za jakiś tydzień, gdy będę miała ferie, postaram się napisać coś o tym, dlaczego nazywam się Eleonora...

niedziela, 6 stycznia 2013

Eleanor o sobie

Dzisiaj coś o mnie. Choć nie lubię o sobie mówić, bo zawsze wtedy czuję się jakoś dziwnie.

Kim jestem?
Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście, jestem młodą, początkującą dziennikarką. Tak "na poważnie" zaczęłam pisać jakoś w październiku. I polubiłam to zajęcie. Chyba nawet wiąże z dziennikarstwem swoją przyszłość.

Zapomniałam, że się Wam nie przedstawiłam. :)
Nazywam się Eleonora. Trochę sztywno, ale nie przeszkadza mi to imię. Znajomi mówią na mnie Ellie, Elka, El. Jestem blondynką, która śmiało kroczy przez życie. Rzadko się poddaję, ciągle wyznaczam sobie nowe cele. Co oprócz tego? Jestem stale uśmiechnięta i jestem skrajną optymistką :D

Ciągle się uczę (niestety xD), no i do studiów brakuje mi jeszcze trochę. Ale już niedługo, więc jakoś wytrzymam.

Wygląd bloga, jest kiepski, mnie samej się nie podoba. Niestety muszę jeszcze poczekać około tygodnia na nowego iPada i wtedy wszystko tutaj ogarnę :)

Na dzisiaj to tyle,

xoxoxo
eleanor.